Portret

Odpaliłem sobie ArtRage w VirtualBox. Już sobie myślę, zajebiście program działa, mimo że system jest emulowany! Niestety, wystarczyło dać mu trochę danych i pędzle zaczęły tak lagować, że rysunków nie da się skończyć :/ A już myślałem, że wrócę w końcu do tego programu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz